Takiej eksplozji energii i radości jak w czasie warsztatów wielkanocnych dla dzieci próżno szukać gdzie indziej. Od momentu przekroczenia progu Kampusu Wielickiego do opuszczenia jego murów było twórczo, wesoło i ciekawie. Nieważne, że zajęcia trwały prawie cały dzień. Ich uczestnicy byli niezmordowani i nie nudzili się ani przez chwilę.

 O ile na początku pojawiła się niepewność, o tyle już pierwsza zapowiedź polowania na pisanki przełamała wszelkie bariery. Zanim jednak rozpoczęły się poszukiwania, dzieci musiały wykazać się sprawnością i pokonać  tor przeszkód. Dopiero po tym mogły wyruszyć na poszukiwania schowanych w różnych  miejscach kampusu pisanek. Było ich dużo, bo około 100 i do tego pomysłowo ukrytych. Po drodze dzieci szukały oznaczonych miejsc, gdzie w przygotowanych w kopertach czekały na nie zadania specjalne. Wspólnie rozwiązywały łamigówki , krzyżówki i gry słowne.  Zabawa była przednia, podobnie jak wypełnione pisankami po brzegi koszyki.

Czy zdobienie jajek może być ciekawe? Nie tylko może, ale nawet jest. Doskonale było to widać podczas zajęć plastycznych, gdy wyczarowywano ozdoby świąteczne. Każde dziecko otrzymało styropianowe jajka i zdobiło je na dwa sposoby. Pierwsze w stylu decoupage, drugie kolorowe, w formie głowy, z oczami, nosem, piórami. Skupienie przy pracy przerywały co chwilę wybuchy radości. Bo nagle jajko miało zamiast uszu piórka, za wielki nos i w ogóle było śmieszne.

Nie mniej radośnie było w pracowni gastronomicznej, gdzie powstawały kolorowe babki piaskowe. Rozbijanie jajek, tym razem prawdziwych, oddzielanie żółtka od białka, zagniatanie i wałkowanie ciasta, wycinanie z niego różnych kształtów, następnie zdobienie go dostarczyło dzieciom mnóstwo zabawy.

Przygotowane pisanki oraz babka piaskowa trafiły do koszyka, które każde dziecko zabrało do domu. Wcześniej jednak z dumą zaprezentowało swoim rodzicom. Ci słuchali, jak ich pociechy z wypiekami na twarzy i ogromnym zaaferowaniem opowiadały o wielkanocnych warsztatach.

Było widać, że dzieciom się podobały. Rodzicom chyba również, bo jak się nie cieszyć z radości dzieci.

GALERIA NA NASZYM FB

OFERTA